dla mnie majandra jest kochana aktorka. co prawda jej najwiekszym sukcesem bylo"roswell".nie zagrala w bardziej znanych filmach, szkoda bo ladna i utalentowana dzieczyna. szkoda tez ze z brendanem fehrem nie tworza juz pary. to wlasnie majandra zainspirowala mnie do utworzenia mojego nicku. licze ze docenicie mloda aktorke ktora mam nadzieje ze dostanie w najblizszym czasie szanse zagrac w jakim calkiem dobrym filmie i pokazac ze ma talent, jest naturalna i potraf wczuc sie w role.
Majandra wybrała estradę. Najwyraźniej nie była pisana jej rola aktorki... nie sądzę, żeby ją to rajcowało, skoro już po 2 sezonie 'Roswell' chciała odejść...
fakt ze zaczela spiewac i to calkiem niezle nie znaczy ze konczy z aktorstwem. zauwaz ze caly czas gra w filmach moze nie sa to jakies wielkie super produkcje ale nadal udziela sie w aktorstwie.oby tak dalej.